czwartek, lipca 19, 2007

Wlacza sie,jest pudelko,ale ma polamany korpus i brak kawalka.Nie lapie zasiegu,byc moze przez to,bo korpus sie caly wigina i go kawalek brak

5 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Zapętlił się chłopina...
Zawiesił się na zbyt złożonym ciągu przyczynowo skutkowym. Koniec końców fakt faktem, że z powodu ułamanego kawałka, kawałek jest ułamany :)

I jeszcze mu się korpus wygina. Bidulek.

Sil.

piątek, lipca 20, 2007 12:14:00 AM  
Blogger kura z biura said...

Wierzyć mi się nie chce, że ludzie faktycznie takie rzeczy sprzedają...

piątek, lipca 20, 2007 10:18:00 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Wiesz - może patrzyłabyś na to inaczej gdybyś sama znalazła się w podobnej sytuacji…
Może nie wszyscy mają tak dobrze jak ty?
Może komuś właśnie skończyła się ostatnia „działka” / „flaszka”?

Nie chciałbym uogólniać, ale czytając coś takiego („w stanie BDB, tylko…”) nie mogę się pozbyć wizji kogoś kto za wszelką cenę stara się pozbyć całego swojego cielesnego balastu stojącego mu na drodze do kolejnej piguły.

sobota, lipca 21, 2007 12:57:00 AM  
Anonymous Anonimowy said...

przepraszam, ale o jaki obiekt chodzi sprzedającemu?

niedziela, lipca 22, 2007 6:16:00 PM  
Blogger kura z biura said...

Sil - wiesz, różnie u mnie bywało, bardzo krucho z kasą też, ale nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby sprzedawać jakieś połamane nie wiadomo co.

poniedziałek, lipca 23, 2007 10:41:00 AM  

Prześlij komentarz

<< Home